Kochani Bracia w Kapłaństwie Chrystusowym!
Drogie Osoby Życia Konsekrowanego!
Umiłowani Bracia i Siostry!
Liturgia Słowa dzisiejszej niedzieli zapisana w Ewangelii według św. Łukasza przekazała nam ważne zdanie z nauki Jezusa Chrystusa, który zachęca do bardzo odważnej i radykalnej drogi pójścia za Nim, mówiąc: „Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem”. Warto zatem zastanowić się i rozważyć co one oznaczają i jak je zrozumieć?
Na pewno nie zrozumiemy tego wezwania bez otwarcia się na miłość i obecność Jezusa w naszym życiu. Bo być dobrym chrześcijaninem to znaczy być uczniem Chrystusa, który stawia swojego Mistrza na pierwszym miejscu i otwiera się na przyjęcie krzyża, nie wymyślonego przez siebie, ale krzyża, który spada niezależnie od człowieka. To właśnie w tym zaproszeniu pójścia za Jezusem, biorąc na ramiona swój krzyż, otwiera się dla nas droga prowadząca do osiągnięcia mądrości, pokoju oraz zbawienia.
Tak rozumiał swoje powołanie nasz Patron bł. Jakub Strzemię kiedy obierając drogę życia zakonne, naśladując św. Franciszka z Asyżu, opuścił swego ojca i matkę i poszedł za Chrystusem. Jak dobrze wiemy była to droga pełna wyrzeczeń, zapomnienia o sobie i ofiarności w szerzeniu Królestwa Bożego pośród trudnego czasu wojen i najazdów tatarskich. W tak trudnych okolicznościach, jako świadomy uczeń Chrystusa, podjął On wyzwanie i stawił czoła tym wszystkim trudnościom, uznając je za krzyż swej posługi. Dlatego też wpisał się w historię jako wielki duszpasterz naszej archidiecezji i wielki orędownik oraz opiekun ludzi powierzonych jego pasterskiej trosce. Z tej też przyczyny czcimy Go jako błogosławionego Kościoła Katolickiego i patrona archidiecezji.
Jego przykład życia stał się zachętą dla wielu pokoleń, aby bez lęku i strachu pójść za Chrystusem, niosąc krzyż swego życia. Wspomnijmy dzisiaj tylko nielicznych, znanych nam z imienia i nazwiska, jak chociażby św. Jana z Dukli, patrona Miasta Lwowa, św. Józefa Bilczewskiego, metropolitę lwowskiego, św. Zygmunta Gorazdowskiego, lwowskiego apostoła miłosierdzia i ojca ubogich, bł. Martę Wiecką, oddaną siostrę zakonną i opiekunkę chorych, bł. Marcelinę Darowską, zatroskaną o wychowanie i wykształcenie ubogiej młodzieży, czy św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, metropolitę warszawskiego, carskiego więźnia sumienia i zesłańca, który w Dźwiniaczce przez wiele lat posługiwał prostemu ludowi. Oni wszyscy niosąc krzyż doszli z nim na Golgotę swego życia, pokonując wszelkie trudności, nie tracąc przy tym nadziei i wiary.
Moi Kochani!
Do tego grona odważnych ludzi należy dołączyć jeszcze kapłanów i żyjące w ukryciu osoby zakonne oraz wielką rzeszę ludzi świeckich, którzy podczas prześladowania Kościoła i wiary, po II Wojnie Światowej podjęli pracę duszpasterską i troskę o losy Kościoła. To byli odważni ludzie, których możemy nazwać dzisiaj bohaterami i podwaliną naszej współczesności.
To oni byli znakiem prawdy, sprawiedliwości, pokoju i prawości życia, dlatego nie pasowali do mentalności i wartości, jakie niosła ze sobą nowa władza, opierająca swoje życie na nieposzanowaniu godności ludzkiej, czego przejawem były i pozostają takie miejsca i wydarzenia jak: sowieckie łagry, więzienia i wielki głód. Nie pasowali do zakłamania, jakim posługiwała się ta władza ponieważ głosili prawdę i wolność jako podstawowe prawo człowieka.
Spoglądając w przeszłość doceniamy świadectwo i odwagę kapłanów, osób zakonnych i wiernego ludu Bożego, którzy nie zważając na zagrożenie życia stawali w obronie wiary, wolności i prawdy. Tysiące z nich przypłaciło taką postawę życiem, wieloletnim więzieniem i zdrowiem.
Dzisiaj, jako wolna wspólnota Kościoła, oddajemy należny im szacunek, pochylamy się nad świadectwem ich wiary, podziwiając jej heroiczność i zdajemy sobie sprawę, że to męczeństwo i przelana krew za Chrystusa są fundamentem i kamieniem węgielnych, na którym budujemy od dwudziestu pięciu laty nasze współczesne życie. Dlatego powinniśmy być świadomi odpowiedzialności, jaka ciąży na naszych ramionach, aby nie zmarnować ich ofiary i poświęcenia. To jest nasza przeszłość i tożsamość. To jest nasze wczoraj, bez którego nie byłoby teraźniejszości ani przyszłości. Budujemy zatem wspólnotę Kościoła na mocnym fundamencie męczeństwa i poświęcenia tak wielkiej rzeszy świadków wiary i nie wolno nam zmarnować tego dziedzictwa, gdyż wówczas Bóg mógłby zapomnieć o nas i odwrócić swoje Miłosierne Oblicze.
Drodzy Bracia i Siostry!
Wspominam ten dziejowy moment, aby przypomnieć wszystkim, jaka była droga ku wolności. Wyrosło bowiem już pokolenie nie pamiętające tamtych czasów, co nie znaczy, że nie powinno pamiętać.
Dlatego, gdy obchodzimy jubileusz 25-lecia odnowienia struktur Kościoła w Ukrainie, dajmy świadectwo naszej wiary i historii. My nie mamy się czego wstydzić. My mamy powody do dumy. Zatem nasza obecność na głównych dziękczynnych uroczystościach, jakie odbędą się we Lwowie 10 września br., którym przewodniczyć będzie Jego Eminencja Ksiądz Kardynał Tarcisio Bertone z Watykanu, niech stanie się świętem całej archidiecezji.
Modlitwą ogarnijmy pierwszego po wojnie metropolitę, Księdza Kardynała Mariana Jaworskiego w dziewięćdziesiątą rocznicę jego urodzin, prosząc o dar szybkiego powrotu do zdrowia. Dobrze wiemy, jak wiele dobra pozostawił po sobie i jak wiele troski włożył w odnowienie struktur kościelnych, Seminarium Duchownego i wielu kościołów. To on zaprosił pierwszych kapłanów i osoby zakonne, apelując o pomoc w Polsce i świecie.
Wdzięczną modlitwą otoczmy również wszystkich kapłanów i osoby zakonne, które na przestrzeni tych dwudziestu pięciu lat ofiarnie pracowali i pracują w naszej archidiecezji. Za ich poświęcenie niech cieszą się błogosławieństwem Bożym.
Umiłowani w Chrystusie!
W tym jubileuszowym roku chcemy ofiarować Bogu dar wdzięczności nie tylko w formie modlitwy, ale i wotum, jakim będzie otwarcie i poświęcenie Domu Opieki św. Zygmunta Gorazdowskiego w Brzuchowicach. Znajdą w nim miejsce osoby starsze i chore oraz kapłani emeryci. Dom ten będzie widzialnym znakiem szacunku i troski wobec bliźnich. Przy tej okazji dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania i podejmują w nim posługę służenia ludziom w potrzebie.
Cieszę się i raduję, że w nasze dziękczynienie włącza się Ksiądz Kardynał Tarcisio Bertone z Watykanu, wielki przyjaciel i dobrodziej naszej archidiecezji. On to przewodniczyć będzie procesji ku czci bł. Jakuba Strzemię, odprawi dziękczynną Mszę św. w katedrze, poświęci Dom Opieki, spotka się z młodzieżą zgromadzoną na Archidiecezjalnym Dniu Młodzieży oraz pobłogosławi tegoroczne plony w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Krysowicach.
Zapraszam więc wszystkich was do Lwowa, w sobotę 10 września, abyśmy o godz. 9:00 czuwaniem przy relikwiach naszego Patrona w Sanktuarium św. Antoniego z Padwy rozpoczęli jubileuszowe dziękczynienie, a następnie przeszli w procesji ulicami Lwowa, aby o godz. 11:00 uczestniczyć w archikatedrze we Mszy św. Przy tej okazji dziękuję kapłanom, osobom zakonnym i wiernych dekanatu
tarnopolskiego za dar, jakim są kapłańskie komże, które używane będą podczas diecezjalnych uroczystości.
Swą obecnością dajmy świadectwo wiary, ukażmy światu iż jesteśmy ludźmi nadziei i pozostawmy wdzięczny obraz miłości za wielkie rzeczy jakimi obdarował nas Bóg przez te ostatnie dwadzieścia pięć lat, prosząc jednocześnie, aby Boża Opatrzność czuwała nad nami, chroniąc nas od głodu, ognia i wojny.
Wszystkim z serca błogosławię i mówię do zobaczenia na procesji bł. Jakuba Strzemię we Lwowie i na wielkim dziękczynieniu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, Matce Syna Bożego oraz świętym i błogosławionym naszym patronom.
Mieczysław Mokrzycki
Arcybiskup Metropolita Lwowski
L.dz. 545/16
Lwów, dnia 2 września 2016 r.
ZARZĄDZENIE
List Pasterski należy odczytać w niedzielę 4 września 2016 r. na wszystkich Mszach św.
Ks. Józef Pawliczek
Wikariusz Generalny
L.dz. 546/16
Lwów, dnia 2 września 2016 r.